Antyporadnik wykonania strony internetowej

Czyli jak wziąć się za swoją stronę firmową tak, aby efekt był marny i wszyscy niezadowoleni. (Poradnik dla właścicieli lub menedżerów firm.)

1.Zamawiając wykonanie strony internetowej nie zastanawiaj się do kogo chcesz nią dotrzeć. Niech będzie dla wszystkich, nijaka. Zamów stronę dlatego, żeby nie być gorszym od znajomych, co też już mają strony.

2.Zrób stronę sam (chociaż się na tym nie znasz, ale na kursie, na który chodziła Twoja żona mówili, że to nic trudnego, zrobić swoją pierwszą stronę...). Robiąc stronę sam zaoszczędzisz sporo pieniędzy. Nie martw się, że naprawić złe wrażenie jest trudniej (i drożej) niż zrobić drugą stronę. Jakoś przez to przejdziesz! :O ). Robiąc stronę sam nie będziesz musiał zajmować się tym, na czym się znasz (czyli swoją firmową robotę).

3.Jeśli masz obawy, czy sobie poradzisz, to zleć wykonanie strony jakiemuś studentowi lub synowi znajomego. Dzięki temu będziesz miał gwarancję, że nigdy nie będziesz wiedział, czy strona jest wykonana prawidłowo.

4.Po co będziesz opracowywał treść swojej strony. Skopiuj różne teksty ze stron konkurencji, posklejaj razem i cos z tego będzie. Zdjęcia ściągnij również od konkurencji, dzięki temu masz szanse na proces i grzywnę (przy okazji będzie dodatkowa reklama - opiszą Cię w gazetach).

5.Umieść na stronie dużo migających banerów oraz reklam obcych firm - niech Twoja reklama nie będzie zbyt rzucającą sie w oczy. Poza tym zdjęcia tylko w formacie bmp - takie są najlepsze, bo bez kompresji.

6.Nigdy nie sprawdzaj pisowni tekstów przed umieszczeniem ich na stronie. Dzięki temu parę osób będzie mogło się pośmiać, inni poszydzić i zawsze będzie to jakiś ruch na stronie.

7.Zbuduj stronę tak, aby połowa odnośników na stronie prowadziła do pięknej strony z tajemniczym ostrzeżeniem: Strona w budowie. I nie spiesz się ze zmianą tej treści.

8.Koniecznie umieść na stronie nie moderowaną księgę gości. Dzięki temu dzieciaki z podstawówki będą mogły wypisywać wszystkie głupoty, które im przyjdą na myśl. Spamerzy reklamujący viagrę, porno i kasyna on-line będą Ci wdzięczni, że za darmo będą mogli się reklamować na Twojej wspaniałej stronie.

9.Zapomnij jaki jest adres Twojej strony firmowej. I tak nie będzie jej nikt oglądał. A jeśli już ktoś zadzwoni i zapyta o adres, to powiedz, że chyba sekretarka pamięta, więc niech zadzwoni do niej.

10.Nie umieszczaj adresu Twojej strony na swoich wizytówkach i drukach firmowych. Niech klienci poćwiczą umiejętność korzystania z wyszukiwarki internetowej. W końcu jak nie trafią na Twoją stronę, to może chociaż do Twojej konkurencji.

Ps. w komentarzach prosimy o wpisywanie swoich anty-pomysłów... Dziękujemy serdecznie!